dziecko a emocje

Jak rozmawiać z dzieckiem o emocjach? Wskazówki psychoterapeuty

Ponieważ pracuję nie tylko w prywatnym gabinecie z dorosłymi, ale również jestem psychoterapeutką i pedagożką dzieci i młodzieży w przychodni Allmedica przy ul. Marcika 14C w Krakowie, chciałam podzielić się kilkoma spostrzeżeniami z gabinetu dotyczącymi rodzinnych rozmów o emocjach. Proszę nie traktować tego jako poradnik dla rodziców w stylu – „Jak rozmawiać o emocjach z dzieckiem dla opornych”. Chodzi mi raczej o podkreślenie tego, że można się nauczyć regulowania emocji, a przy okazji wiele odkryć wspólnie z dzieckiem podczas zwyczajnych zabaw czy po prostu uważnego przebywania razem. Dzięki pracy z młodymi klientami wiem, że emocje nie muszą być wymuszane słowami – często ujawniają się najbardziej naturalnie w zabawie: malowaniu, lepieniu, układaniu figurek czy graniu w planszówki. Nie trzeba rozmawiać o emocjach, by dowiedzieć się, w jaki sposób nasze dziecko radzi sobie w trudnych sytuacjach. Często wystarczy słuchać lub opowiadać o sobie.

Mimochodem wspomnieć, z czego jesteśmy dumni, co nas ostatnio zasmuciło czy rozzłościło, jakie silne emocje towarzyszyły nam w pracy czy w domu. To umiejętność łączenia ich w konkretną sytuacją. Emocje dziecka mogą być różne, warto nauczyć dziecko, że te różne emocje są potrzebne i dobrze je wszystkie odczuwać i rozpoznawać. Każda emocja ma swoje miejsce. To nieprawda, że „chłopaki nie płaczą”, a „dziewczynki powinny być grzeczne.” Nasze dzieci potrzebują poczucia, że będą zrozumiane i akceptowane, jeżeli będą sobą.  Dopiero wtedy nauczą się jak prowadzić rozmowy, stawać się częścią wspólnoty, tworzyć zdrowe relacje.

Kluczowe dla zdrowego rozwoju dziecka jest poczucie bycia kochanym. Rozwój emocjonalny następuje, kiedy nie wstydzimy się swoich uczuć i towarzyszy nam empatia w stosunku do uczuć innych. Myślę, że wspieranie harmonijnego rozwoju dziecka należy do naszych najważniejszych, rodzicielskich obowiązków. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe zadanie, ale dzieci to nie puzzle, nie da się ich poukładać według wzoru. 

Dlaczego rozmowy o emocjach są ważne?

Rozmowa z dzieckiem o emocjach to nie tylko wymienianie się słowami, to wspólne wznoszenie skomplikowanego mostu –  budowanie zaufania i emocjonalnego bezpieczeństwa. Dzięki nim dziecko uczy się, że jego emocje są widziane, nie są oceniane ani tłumione. W Gestalcie mówimy o dziecku jako o całości: emocje, ciało, myśli i relacje tworzą jego pełne doświadczenie. To relacja z dorosłym – akceptująca, pełna obecności – staje się punktem wyjścia do rozwoju umiejętności nazywania i rozumienia emocji. Dziecko, które czuje się słuchane, ma możliwość rozpoznawanie i nazywania własnych uczuć, ma poczucie, że jego uczucia mają znaczenie – a to ogromna wartość w jego rozwoju.

Rozmawiaj o emocjach z czułością i świadomością tu i teraz

  1. Wyraź emocję w zrozumiały sposób – zamiast mówić „uspokój się”, możesz powiedzieć: „Widzę, że jesteś bardzo zdenerwowany — to naturalne”. Taki komunikat przyjmuje uczucie bez ocen, tworząc przestrzeń na dialog
  2. Zabawa jako język emocji – w Gestalcie stosuje się twórcze techniki: rysowanie, praca z piaskiem i figurkami, lepienie z gliny – proste narzędzia, które pomagają dzieciom wyrażać emocje, kiedy nie potrafią zrobić tego słowami
  3. Modelowanie emocji przez dorosłych – dzieci uczą się przez obserwację. Gdy mówisz: „Jestem zmęczony/a i potrzebuję chwili ciszy”, pokazujesz im, że emocje są naturalne i warto je przyjmować, a nie tłumić
  4. Słuchanie przez obecność – bardziej niż słowa ważna jest gotowość, obecność i uważność na tym, co dziecko mówi — i czego nie mówi. To otwiera przestrzeń do autentycznego wyrażania się.

Kiedy emocje stają się trudne — co robić?

Nie zawsze łatwo jest spokojnie przyjąć emocjonalny wybuch dziecka — zwłaszcza gdy złość eksploduje intensywnie i niespodziewanie. W takich chwilach to, co najważniejsze, to nie próba „naprawy” tego, co się dzieje, ale stworzenie bezpiecznej, opartej na uważności i akceptacji przestrzeni. Oto, co pomaga:

Najpierw uspokój siebie – weź głęboki oddech i daj sobie chwilę. Możesz powiedzieć: „Przepraszam, potrzebuję momentu — zaraz wrócimy do zabawy”. W ten sposób uczysz dziecko, że przerwy mogą być zdrowe i wzmacniają relację, a nie ją niszczą.

  • Nazwij emocję, nie oceniaj jej – zamiast: „Przestań się złościć”, powiedz: „Widzę, że czujesz złość — to zrozumiałe”. Dziecko czuje się bardziej akceptowane i mniej zagubione w tym, co przeżywa.
  • Zadaj pytania, a nie dawaj odpowiedzi – na przykład: „Chcesz, żebym została z Tobą?”, „Co dzieje się w Twoim ciele teraz?”. To pozwala dziecku poczuć się wysłuchanym i towarzyszącym, nie prowadzonym.
  • Zabawa może być najlepszą rozmową – gry, plastelina, figurki czy planszówki dają dziecku ramę do wyrażania emocji niemal bez słów. W tym tkwi ich moc: słuchamy, obserwujemy, a czasem dziecko samo opowiada to, co trudne i może zrozumieć swoje emocje.
  • Gdy trudne momenty się powtarzają – to sygnał, że dziecko może potrzebować wsparcia terapeutycznego. I to jest decyzja pełna troski, a nie słabości. 

Praktyka każdego dnia — w codziennych małych chwilach

Rozmowa o emocjach z dzieckiem nie musi przebiegać w formalnym stylu — wręcz przeciwnie. Najlepiej wpleść ją w zwykłe momenty dnia: podczas spacerów, rodzinnych posiłków, wieczornych rytuałów opowieści. Taka naturalność sprawia, że emocje przestają być zarezerwowane wyłącznie dla gabinetu terapeutycznego, a stają się cenną częścią codziennego życia.

Podczas spaceru można choćby zaprosić dziecko: „Zobacz, ile dziś słońca — co to z tobą robi? Jak się czujesz?”. Wspólne przygotowanie kolacji może zamienić się w okazję: „Fajnie, że robimy to razem, czuję, że to nam dobrze robi, a co czujesz ty?”. Wieczorna bajka to świetny moment — czytając opowiadanie o przygodach bohaterów, można delikatnie omawiać ich emocje, pytając np. „Dlaczego ten bohater się przestraszył? A co byś zrobił ty na jego miejscu?”

Codzienne sytuacje, choć prozaiczne, mają ogromny potencjał: bycie razem przy posiłku, wspólne sprzątanie, nawet zwykła jazda samochodem — to wszystko okazje, by przypomnieć: emocje można zauważać w życiu, gdy jest spokojnie, nie tylko w trudnych chwilach. Bajki i opowieści są tu kluczowym narzędziem, które „przemyca” terapeutyczne treści w sposób naturalny i nienachalny, bez przekazywania dziecku, że dorosły wie najlepiej.

W codzienności można też wykorzystać przepowiednie emocji — na przykład „Po dniu pełnym zabawy, co dziś czułeś?”. Albo zaproponować „rodzinny przegląd emocji” raz w tygodniu: coś w stylu „Jak się czułeś w poniedziałek, czym był marzec dla Ciebie emocjonalnie?”. Dzięki temu dziecko uczy się, że mówienie o uczuciach jest naturalne, a nie jest czymś wyjątkowym czy niezręcznym.

Przeczytaj również:

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *